Na początek roku przedszkolnego i szkolnego, polecam do przeczytania artykuł poruszający temat samodzielności Naszych dzieci oraz związanych z tym obaw każdego rodzica.
Wielokrotnie jako nauczyciel widziałam obawy rodzica o bezpieczeństwo dziecka podczas wycieczek przedszkolnych ale stoję na stanowisku, że dzieci mają prawo do samodzielności, do naszej wiary w ich możliwości.
Zachęcam też rodziców do zastanowienia się kim dla Was jest nauczyciel-wychowawca przebywający z dzieckiem przez większość dnia, często znający reakcje dziecka w sytuacjach niedostępnych dla rodzica. Zachęcam Was do zaufania nam i naszym decyzjom. Jestem przekonana, że żaden nauczyciel nie podejmie się niczego do czego sam nie jest przekonany i jeżeli nie uzna, że da radę, że udźwignie.
Dlatego tak ważna dla nas jest wasza akceptacja i wsparcie w naszych działaniach. Jestem zdania, że rodzice mogą być ogniem wznoszącym możliwości nauczyciela ponad przeciętność, albo balastem ściągającym i pozbawiającym nauczyciela wszelkiej chęci do działania poza wyznaczonymi programem ramami. Nie mam na myśli tylko rad i wsparcia, tylko właśnie ingerowania, często w sposób mający na celu podważenie naszych kompetencji i umiejętności.
Zachęcam do refleksji.
"Obserwacja, ocena, działanie. To nie żaden slogan ze szkolenia specjalistycznej jednostki kryminalistycznej. To opis reakcji wielu rodziców."
"Ktoś powie, po co się tym przejmować? Trudno się z tym nie zgodzić. Każdy z nas ma swoje życie, które podlegać powinno jedynie naszemu sumieniu i być podporządkowane naszym zasadom. Dzisiaj jednak wydaje się, że nic nie jest już nasze. Ludzie uzurpowali sobie prawo do ingerowania w życie innych."
https://parenting.pl/portal/rodzic-rodzicowi-wilkiem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz